poniedziałek, 30 lipca 2012

Rock what you got

Wszystko zaczęło się od kupienia body... niby zwyczajne ale przeglądając się w lustrze stwierdziłam, że nie może się marnować. Tak zaczęłyśmy szukać z Eweliną inspiracji. Jak to zwykle bywa, wieczorami przy piwku z ogrrrrrromnym zapleczem wyobraźni szukałyśmy, rysowałyśmy i śmiałyśmy się z tworów naszych mózgów:) Ostatecznie buszowałyśmy w szafach, strychach i nasze zdziwienie było jeszcze większe kiedy to okazało się, że z tych obrań można stworzyć kilka rożnych projektów. Jednak body wygrało rolę główną a przyodziała je Agnieszka. Druga Agnieszka uczesała a pomalowała Ewelina. 

















To był ciężki ale szalony dzień :-)

czwartek, 12 lipca 2012

ProfiLOVE

Jakiś czas temu wpadłyśmy z Eweliną na pomysł by uwiecznić jej "facjatę", ale nie w wymyślnych stylizacjach tylko z jej atrybutami. To był genialny pomysł choć brakowało czasu na jego realizację. Dzisiejsze (prawie) spontaniczne zdjęcia okazały się dobrym materiałem (choć mojego Nikosia kosztowało to bardzo wiele). Przedstawiać Eweliny chyba nie muszę bo gości na wielu moich fotografiach.
Ze specjalną dedykacją dla mojej wizażystki, która zawsze służy mi pędzlami, farbkami i tworzy z pasji arcydzieła. Mało tego- potrafi milion rodzajów loków zrobić!
Dziękuję...











Spotkania z ludźmi, którzy mają pasję i oddają się jej w każdym calu pokazują mi, że warto..
Warto wydeptać swoją ścieżkę i sięgnąć po marzenia! =)