środa, 17 listopada 2010

Obóz foto

Ostatnio szperałam w komputerze i natknęłam się przypadkiem na zdjęcia sprzed roku..
Pamiętny obóz fotograficzny w Warblewie nad morzem...
Przypomina mi się cała historia związana z tym wyjazdem...
Zdjęcie, które tak bardzo mi się nie podobało, dziękuję Kasiu, że mnie 'zmusiłaś'...
"Z przyjemnością informujemy, że znalazła się Pani w gronie laureatów [..] plener fotograficzny będzie poprowadzony przez profesjonalnych fotografów, członków ZPAF".
Pamiętam jak dziś, że unosiłam się 5 cm nad ziemią!
Kto może uwierzyć, że człowiek może się AŻ tak cieszyć?
Szybko odnalazłam się w grupie ciągle fotografującej:)
Codziennie coś innego, inne miejsce, obiekt fotografowany, każdy mógł znaleźć coś dla siebie!
Pani Taida, "szefowa" okazała się niezwykle sympatyczną, pomocną, skromną i bardzo prostą osobą...
A jej zdjęcia- za każdym razem jak je oglądam zastanawiam się jak ona znajduje takie miejsca.. niesamowite krajobrazy, które szybko zapadają w pamięć.
Żadna minuta nie mogła być zmarnowana ciągle tylko zdjęcia, zdjęcia, ZDJĘCIA!
Każdą chwilę spędzoną z tymi ludźmi wspominam z uśmiechem od ucha do ucha! To kiedy powtórka..? :)
















niedziela, 14 listopada 2010

Potęga natury

Każdy człowiek poszukuje swojej drogi..
Przecież całe nasze życie na tym się opiera...
Jedni idą główną ulica, inni wolą iść bocznymi, jeszcze inni wydeptują swoja własną ścieżkę...
Kiedyś szłam za tłumem, tam gdzie oni tam i ja bo w końcu w "kupie" raźniej, nie?
Dziś uważam to za głupotę!
W życiu trzeba być upartym, iść tam gdzie chce się iść.
Główne ulice mnie męczą, zbyt dużo ludzi ten wszechobecny chaos..
Wydeptuję moją własna ścieżkę, taką która nikt jeszcze nie szedł..
Odkrywam to czego nikt przede mną nie odkrył..
Nikt nie jest w stanie przysłonić mi świata bo nareszcie widzę.
Przetwarzam wszystkie znaki, uczę się szukać, czuć i tworze.




Miło jest usłyszeń słowa uznania od osoby, która zna się bardzo dobrze na fotografii...
W tym momencie nie była dla mnie ważna wygrana i to na skale ogólnopolską, ale słowa, które utkwiły mi w pamięci.. przypuszczam że na baaardzo długo...

niedziela, 31 października 2010

czwartek, 28 października 2010

"Dobry" portret?

Co to jest portret?- padło pytanie przez prowadzącego koło foto Tomka.
No jak to co? Portret to..- no właśnie co to jest portret? Pytanie wydawałoby się łatwe bo można powiedzieć, że to fotografowanie osoby, twarzy ludzi…
Tak, technicznie wszystko jest w porządku do czasu kiedy zadasz sobie kolejne pytanie „co to jest dobry portret?” tutaj padają niestworzone odpowiedzi- bo dobry portret to idealnie technicznie ujęta twarz, sfotografowane oczy, uśmiech na twarzy..
I tu znów wszystko jest dobrze, ale tak jakby nie do końca..
Człowiek to nie tylko kości, skóra i trochę mięska ;) to też miliony uczuć, emocji, burzliwych myśli, charakter, osobowość. To głownie one wpływają na ”dobry” portret!

                                   ***
Więc co to jest dobry portret?- zapytał znów Tomek.
Według mnie dobry portret to nie ładna buzia, długie nogi i białe zęby… Portret to coś więcej. Przede wszystkim model musi się oswoić przed aparatem, czuć bezpiecznie i na luzie. Wtedy wychodzi prawdziwa natura człowieka- charakter, osobowość, emocje jakie mu towarzyszą… teraz trzeba być czujnym i zatrzymać „ten” moment na zdjęciu.
To jest właśnie dobry portret.

środa, 27 października 2010

Magiczny Kraków

Za nami nieprzespana noc- bo jak spać w miejscu owianym taką historią?
Fort 49 "Krzesławice".

5 rano pobudka, czas wstawać, wyruszamy..

Niepewnie przemierzam każdą uliczkę.
Wsłuchuję się w ciszę tego miejsca.
Wydeptany bruk, rozsypująca się kamienica, wysłużona klamka..
Dlaczego mury milczą?
Radość, złość, śmiech, płacz, narodziny, śmierć.
Tysiące ludzkich historii.
Idąc po wydeptanym bruku, patrząc na rozsypującą się kamienice,wysłużoną klamkę widzę tych ludzi i ich historie.
A mury wciąż milczą.








wtorek, 26 października 2010

Kwiecista Basia

Basia w kwiecistej sukience na kwiecistym trawniku..
Przyjemnie się ogląda, prawda?
Ile razy patrze na to zdjęcie to czuje przypływ pozytywnych emocji!
Może to dlatego, że przypominają mi się niezapomniane chwile szalonego, majowego weekendu...



poniedziałek, 25 października 2010

Historia Róży i Kamila

Fotografia ma za zadanie opowiedzieć historię...

Tak więc przedstawiam Wam historię dwojga ludzi...


Niesamowita para.. :)




Magda

Zazwyczaj jest tak, że nie dostrzegamy tego co jest najbliżej..
Dlaczego?
Prawdopodobnie uznajemy, że to co jest poza naszym zasięgiem jest lepsze.
Bzdura.


Jest tyle nieodkrytych, barwnych osobowości czy urzekających krajobrazów i to wszystko wokół mnie.

Czym dla mnie jest fotografia?

Zawsze podziwiałam ludzi z pasją, którzy robią to co kochają i mają z tego ogromną satysfakcję.
a ja?
ja mam fotografie.
To niesamowite uczucie zatrzymać tak cenne, ulotne chwile.
Momenty, które już nigdy się nie powtórzą.
Rzeczy, których nie da się opisać słowami bo słowa już nie wystarczają.

Dlaczego tak bardzo kocham robić zdjęcia?
Dlaczego jak odkładam na dłużej aparat to nie mogę już wytrzymać..?
Fotografia jest jak narkotyk, kiedy już spróbujesz nie będziesz mógł przestać.
Jest w niej coś pociągającego...
Coś co sprawia, że staje się inną osobą.
Myśli krzyczą do mnie 'szukaj, analizuj, myśl, czuj i twórz!'
Nie chce i nie potrafię przestać.
Zdjęcia to wszystko co mam- miliony wspomnień, burzliwe uczucia, sentyment...